Nowy stary rower 2

Nowy stary rower 2

Znalazłem w swojej graciarni kolejny stary rower Arcus Victus. Ten, w odróżnieniu do Rometa, był niewiele jeżdżony. Miał ciężki bagażnik, błotniki, słaby osprzęt. Niewygodnie na nim jeździło się, ale największa ciekawostka to brak regulacji wysokości sztycy - po odkręcenu śruby nie dało się jej wysunąć. Przy przeglądzie przesmarowałem suport, potem wziąłem się za wysunięcie sztycy. Lałem wd40, lałem, a ta ledwo się obracała, ale wyjść nie chciała. Zamówiłem w międzyczasie nową sztycę 25mm, wymiar zdjęty ze starej. Walka była długa, w końcu wyszła. I zakładam nową, a ta wpada do rury podsiodłowej - WTF? Aż tak pomyliłem się przy wymiarowaniu? Nie do końca. Po pierwsze okazało się, patrząc na przekrój starej, że nie jest okrągła tylko jajo i złapałem mniejszy wymiar. Po drugie jak stara w tym kształcie nie chciała wejść w rurę podsiodłową to mechanik-neandertalczyk zabił sztycę od góry młotkiem. Niedziwne, że nie mogłem jej wyjąć. Po trzecie sztyca od dołu była krzywo oberżnięta od dołu. Na koniec tyle nalałem wd40 od góry, że wylał się przez suport wypłukując cały smar. Korby zaczęły skrypieć 😁

Mój plan na ten rower to było zrobić go jak najprostszym, rezygnując ze wszystkich zbędnych rzeczy. Wyleciał wolnobieg z tylnego koła, wleciała pojedyncza zębatka. Wyleciały stare przerzutki, weszły nowe korby i zębatka z przodu. Szukałem nowych opon i w rozmiarze 26x1.95 popularne i polecane były opony BLACK1. Kupiłem, założyłem, a okazało się, że miejscem produkcji są Indie. Coś nowego 😏

Jeździ się na tym bardzo fajnie, rower jest bardzo zwarty i żwawy, waży z akcesoriami ze zdjęcia 12.8kg. Zastosowanie najmniejszej możliwej 16T zębatki powoduje, że jak tylko ruszy się to rower sprawnie jedzie. Rower jest zrobiony na dobrych, ale tanich częściach. Jeżdżony jest bez żadnych ograniczeń, bez jakiejkolwiek troski. Jeszcze zastanawiam się nad błotnikami, ale na razie jest bez. Taki fajny twardy gruz 👌