Rzecz, w którą od zawsze wierzyłem, upadła. Wszystkie plany, kolejne kroki, które na tym opierałem posypały się. Złudzenia o pewnych osobach legły. Pierwszy "dzień po" był ciężki, cały dotychczasowy porządek stał się nieaktualny. Musiałem świecić oczami, że wszystko co do tej pory mówiłem najbliższej osobie jest nieaktualne. Ciężkie.
![](http://hekus.pl/content/images/2021/03/IMG_0163.jpg)
Koniec starego, początek nowego. Po raz kolejny.